Minionej niedzieli w Genewie rozegrano ostatni w tym roku konkurs zaliczany do tzw. wielkiego szlema Rolexa.
Do walki o nagrodę główną, czyli 400 000 CHF przystąpiło czterdzieści par. Trzynaście pokonało bezbłędnie parkur podstawowy i awansowało do rozgrywki. W niej, jak przystało na poziom kokursu, nie brakowało emocji. Aż dziewięciu zawodników ukończyło rozgrywkę nie robiąc błędu. Najszybszy okazał się reprezentant USA dosiadający klaczy HH Azur (Thunder van de Zuuthoeve x Sir Lui) hod. N. Beaufort.
Drugie miejsce wywalczył Szwajcar, Martin Fuchs na holenderskim (KWPN) wałachu Leone Jei (Baltic VDL x Corland) hod. G.M. van Mersbergen, a trzecie Irlandczyk – Shane Sweetnam na wałachu James Kann Cruz ISH (Kannan x Cruising) hod. Patrick Conolly.
Belgijski rodowód, niemiecko-holenderskie korzenie
Zwyciężczyni genewskiego konkursu jest zarejestrowana w belgijskiej księdze sBs. Tej samej narodowości jest również jej ojciec Thunder van de Zuuthoeve BWP (Argentinus x Nimmerdor). Linia żeńska klaczy sięga swoimi korzeniami Holandii, choć nie brakuje w niej niemieckich akcentów.
Co ciekawe pełna siostra matki HH Azur, Walach van de Zuuthoeve, skojarzona z ogierem Thunder van de Zuuthoeve również dała konie poziomu 1.60: Candro van de Zuuthoeve i Dalida van de Zuuthoeve. Z rodziny zeńskiej klaczy HH Azur wywodzi się również Mila, na której sukcesy odnosił Ludger Beerbaum.
16-letnia obecnie HH Azur należy do najbardziej utytułowanych klaczy ostatniej dekady. W 2021 razem z drużyną USA wywalczyła srebrny medal IO Tokio. W 2017 wygrała Finał Pucharu Świata w Omaha, a jesienią tego samego roku wywalczyła drugie miejsce w Finale FEI Nations Cup w Barcelonie. W samym sezonie 2022 klacz wygrała łącznie trzy międzynarodowe konkursy Grand Prix, a trzy tygodnie temu była trzecia w prestiżowym LGCT Super Grandprix w Pradze.
© Eurobreeding.com, fot. Rolex