Jesień i zima to w hodowli koni czas oddechu po intensywnym sezonie stanówkowym. Nie oznacza to jednak, że nic się nie dzieje. To czas licencji młodych ogierów i aukcji młodych koni. Wraz z rosnącą popularnością aukcji w Polsce przybliżamy nieco temat.
Po co nam aukcje koni?
Zacznijmy od wyjaśnienia jaka w ogóle jest rola aukcji na rynku końskim. Aukcje to zorganizowana i bezpieczna forma sprzedaży. Oferowane na aukcji konie muszą spełniać wymagania stawiane przez organizatora nie tylko pod względem budowy, urody, rodowodu czy talentu sportowego, ale również zdrowia. Konie zgłoszone do udziału w aukcji są szczegółowo opisane, sfotografowane i sfilmowane, a następnie promowane przez organizatora aukcji. W ten sposób z barków hodowcy czy właściciela spada obowiązek poświęcenia czasu na marketing i pr swojego konia celem jego późniejszej sprzedaży. Organizatorzy aukcji mają też zazwyczaj rozbudowane grono klientów, a więc znacznie łatwiej jest im dotrzeć do potencjalnych odbiorców oferowanych koni.
Transakcje zawarte podczas aukcji są w pełni transparentne co sprawia, że są bezpieczne. Warunki każdej aukcji określa regulamin, na którego zapisy godzą się zarówno sprzedający jak i kupujący. Jednocześnie transakcja jest zawarta bezpośrednio między hodowcą, a klientem.
Dzięki aukcji hodowca ma znacznie większą szansę promocji swojej hodowli, znacznie wzrasta również prawdopodobieństwo sprzedaży źrebięcia w tzw. „sportowe ręce”.
Dzięki popularyzacji aukcji w systemie online wielu zabieganych klientów ma dziś wymarzone konie dosłownie „podane na tacy”. W ten sposób konie wylicytowane na aukcjach trafiają do sportowych stajni nie tylko w Polsce, ale również całej Europie.
Jakie konie spełniają wymagania aukcyjne?
Zanim przejdziemy do szczegółów musimy zaznaczyć, że szczegółowe warunki odnośnie koni zgłaszanych do udział w aukcji każdy organizator ustala indywidualnie. Poniższe wytyczne mają więc charakter ogólny.
Rodowód, typ, ruch, talent skokowy
Niezależnie od domu aukcyjnego poszukiwane są konie w nowoczesnym typie konia sportowego, chwytające za oko, dobrze się ruszające i z komercyjnym rodowodem. Ten ostatni, inaczej niż w przypadku aukcji źrebiąt, nie jest aż tak bardzo istotny. Koń dwu czy trzyletni jest już niemal dorosły i znacznie więcej możemy powiedzieć o jego predyspozycjach użytkowych.
Ważne by koń kandydujący do udziału w aukcji prezentował możliwości skokowe czy ujeżdżeniowe spełniające wymagania domu aukcyjnego i korespondujące z jego rodowodem. Bardziej prawdopodobne by na aukcję zakwalifikował się znakomicie skaczący koń z nieco słabszym rodowodem niż słabo skaczący koń z wybitnym rodowodem. Przy czym należy pamiętać, że w trakcie selekcji może zdecydować tzw. dyspozycja dnia. Czasem utalentowany, ale wciąż bardzo młody koń, nie będzie miał dnia, co nie czyni go absolutnie koniem gorszym czy mniej perspektywicznym, ale niestety zamyka drzwi do tej konkretnej aukcji.
Jaki to jest dobry rodowód aukcyjny? Jeden z rodziców kandydata aukcyjnego powinien być sprawdzony w sporcie – oczywiście im wyżej tym lepiej. Część organizatorów przychylnie patrzy również na potomstwo młodych, obiecujących reproduktorów. Inne aukcje są przeznaczone wyłącznie dla potomstwa ogierów danej stacji. W Polsce przykładem tej ostatniej jest aukcja Cichoń Foals Auction.
Idealnie gdy również matka źrebięcia lub jej rodzeństwo były sprawdzone w sporcie.
Zdrowie i poprawność
Konie dwuletnie i starsze oferowane na aukcjach, mają wykonywane szczegółowe badania kupno-sprzedaż w tym komplet zdjęć RTG. Oprócz zdrowia, bardzo ważnym kryterium selekcyjnym jest uroda, ruch i poprawność, a w tej ostatniej szczególnie takie elementy jak: poprawność budowy nóg i kopyt, osadzenie szyi, budowę grzbietu.
Nietypowe rodowody
Młode konie o „mieszanych rodowodach” np. od klaczy ujeżdżeniowej po skokowym ogierze i odwrotnie są zazwyczaj odrzucane na I etapie selekcji, tylko ze względu na rodowód. Jak już wspomniałam wyżej nie oznacza, to, że wymienione konie nie sprawdzą się w późniejszym wieku w sporcie. Po prostu nie spełniają kryteriów aukcyjnych.
Koszty
Hodowca (właściciel) młodego konia ponosi tzw. opłatę organizacyjną. To ustalona z góry kwota, która pokrywa m.in. koszt badań weterynaryjnych koszt boksu na czas selekcji i aukcji, sesję foto, video oraz działania promocyjne.
Oprócz opłaty organizacyjnej, domy aukcyjne do każdej transakcji doliczają tzw. prowizję, która jest potrącana od kwoty przybicia. Do prowizji zgodnie z polskimi przepisami podatkowymi jest doliczany podatek VAT (w wysokości 23%). Przykładowo jeżeli cena przybicia wynosi 10 000 euro, a prowizja 8% to hodowca oddaje na rzecz domu aukcyjnego 984 euro.
Słowniczek
Aukcja hybrydowa – inaczej „onlive”
Aukcja prowadzona jednocześnie „na żywo” i na platformie internetowej
Aukcja online
Aukcja prowadzona w całości za pośrednictwem platformy internetowej
Komercyjny rodowód
Rodowód interesujący pod względem sportowy, czyli np. po chodzącym w sporcie ojcu, z linii żeńskiej, z której konie chodzą w sporcie. Oceniając rodowód uwzględnia się głównie ojca, ojca matki i trzy pierwsze matki (matkę, babkę i prababkę danego konia) oraz ich potomstwo, rodzeństwo itd.
Opłata organizacyjna
Opłata jaką ponosi hodowca po zakwalifikowaniu konia na aukcję. Opłata organizacyjna pokrywa m.in. koszty badania weterynaryjnego koszty promocji, boks w trakcie trwania aukcji, sesję foto-video
Postąpienie
Kwota postąpienia to kwota, o którą zostaje przebita ostatnio najwyższa oferta kupna w licytacji. Wielkość postąpień są określone szczegółowo w warunkach aukcji.
Prowizja
Wyrażona w % kwota pobierana przez dom aukcyjny od sprzedającego i kupującego. Prowizję wylicza się od ceny przybicia (netto) dodając do niej należny podatek VAT (23%). Prowizje są różne i zazwyczaj niższe w przypadku aukcji online, a inne w przypadku hybrydowych. Zazwyczaj prowizja domu aukcyjnego wynosi od 12 do 30%
Kwota przybicia
Przybicie jest to ostatni element licytacji. Następuje w momencie, kiedy licytację wygrywa osoba, która spośród innych licytantów zaoferowała najwyższą kwotę za danego konia. Przybicie jest równoznaczne z zawarciem transakcji kupna-sprzedaży. Kwota przybicia jest ceną netto należy do niej doliczyć podatek i prowizję.
***
Autorką artykułu jest Oliwia Chmielewska, twórczyni Eurobreeding.com, fotografka i dziennikarka jeździecka, koordynatorka trzech polskich aukcji koni: Baborówko Foal Auction, Cavaliada Horse Auction i Wechta Horse Auction
© Eurobreeding.com, fot. Oliwia Chmielewska