Nie ma dziś już chyba hodowcy, który nie korzystałby z dobrodziejstw jakie niesie ze sobą USG układu rozorodczego klaczy. To mało inwazyjne i w pełni bezpieczne badanie wykorzystujemy w tej chwili nie tylko by stwierdzić lub wykluczyć obecność ciąży. Jest ono nieodzowne w przypadku inseminacji klaczy – dzięki niemu możemy określić moment cyklu, sprawdzić czy ruja przebiegła prawidłowo, czy miała miejsce owulacja.
Dzięki rozwojowi technik obrazowania jesteśmy już w stanie w trakcie badania USG rozpoznać płeć płodu podczas trwania ciąży u klaczy. Taka informacja jest często dla hodowcy bezcenna i pomaga w podjęciu ważnych decyzji. Znając płeć możemy zdecydować o sprzedaży lub pozostawieniu danej klaczy, w przypadku embriotransferu zdecydować o wyborze kolejnego kojarzenia albo po prostu zaspokoić swoją ciekawość.
Określenie płci płodu jest możliwe między 59 a 68 dniem ciąży. Podczas badania ultrasonograficznego ciąży, obrazujemy wyrostek płciowy, który zlokalizowany jest tuż pod ogonem u klaczki lub blisko pępowiny u ogierka.
Badanie jest bezpieczne, możemy je wykonać u każdej klaczy, ale czasami wymaga odrobiny cierpliwości, gdyż płód musi być odpowiednio ułożony.
***
Autorką artykułu jest dr n. wet Anna Grabowska, absolwentka UP Wrocław, której tematem pracy doktorskiej było „Zastosowanie inhibitora Na/K ATPazy w kriokonserwacji zarodków końskich”. Doktor Anna Grabowska to założycielka kliniki koni Anawet, specjalizującej się w zakresie rozrodu koni i stale współpracującej z największymi europejskimi stacjami ogierów takimi jak Zuchthof Klatte, Hengstation Beerbaum czy Van Olst Horses.
fot. materiały Anawet, zdjęcie główne: Oliwia Chmielewska
